Pojazdy elektryczne zyskują na popularności i bardzo możliwe, że za kilka lub kilkanaście lat zdominują rynek samochodowy. Są to rozwiązania ekologiczne i przyjazne dla środowiska. Takie środki transportu nie produkują spalin, można je stosunkowo łatwo ładować, a zasięg takich aut jest coraz większy.
Stacje napędowe ekologicznych pojazdów jeszcze nie są popularne, jednak ich ilość powoli wzrasta. Docelowo ładowarki do samochodu elektrycznego mają pojawić się przy autostradach, na parkingach sklepów, przy stacjach benzynowych lub nawet w miejscach pracy. W przygotowaniu jest także ustawa umożliwiająca budowę takich punktów również pod blokami mieszkalnymi.
Ładowanie pojazdu jest bardzo proste – wystarczy podłączyć przewód z wtyczką do samochodu do miejsca, w którym przy standardowych autach znajduje się wlew paliwa. Dostępne są tryby AC i DC – druga wersja gwarantuje większą moc, a więc szybsze uzupełnienie energii, np. podczas robienia krótkich zakupów.
Samochody elektryczne mogą być także ładowane w domu. Można to robić kablem podłączonym do zwykłego gniazdka 230V, jednak w tym przypadku czas całego procesu wyniesie nawet do 10 godzin. Inną opcją jest wykorzystanie ładowarki typu WallBox, którą można zamontować w garażu. Wówczas czas napełnienia akumulatora można skrócić do 5-6 godzin. Niestety, ten typ osprzętowania wiąże się z koniecznością wykonania instalacji za 5-10 tysięcy złotych. Aczkolwiek, w warunkach domowych, przyśpieszona możliwość przywrócenia auta do dalszej jazdy jest opłacalną opcją.