W kuchni potrzebujemy wiele miejsca do wykonywania poszczególnych czynności lub przechowywania rzeczy i produktów. W związku z tym większą część tego pomieszczenia zajmują meble. Przy aranżacji tego wnętrza należy jednak uważać, gdyż jeśli umieścimy tam zbyt wiele takich elementów lub nieodpowiednio dobranych, to pokój nie będzie funkcjonalny i będziemy się w nim źle czuli. Jak uniknąć efektu przytłoczenia?
W tym pokoju pojawiają się wielkogabarytowe elementy wyposażenia takie jak lodówki czy kuchenki, natomiast w kontekście umeblowania mamy już większe pole manewru. Jeśli dysponujemy niewielkim metrażem to lepiej zrezygnować zatem z wielkich szaf na poczet pojemnych, ale bardziej dyskretnych, niskich szafek pod blat. Ciekawym wariantem są też meble podwieszane pod sufit, co pozwala wykorzystać całą powierzchnię ściany. Dobrym pomysłem jest nabywanie mebli w zestawach kuchennych, gdzie poszczególne elementy na pewno będą do siebie pasowane. Z pewnością trzeba także unikać ciemnych kolorów, wybierając umeblowanie w jasnych odcieniach i z przeszkleniami, dzięki czemu powiększy się optyczna przestrzeń pokoju.
Przy aranżacji kuchni często skupiamy się na centralnych strefach pomieszczenia, zaniedbując ewentualne zakamarki, które z powodzeniem można zagospodarować. W okolicy łączenia się ścian, które często pozostaje puste, świetnie będą pasować szafki narożne stojące np. tego typu https://meblekuchenne.pl/kuchnie/meble-kuchenne/szafki-kuchenne-stojace/szafki-kuchenne-narozne-stojace/. Wykorzystamy dzięki nim całą dostępną przestrzeń w dolnej części pokoju, więc możemy się zdecydować na mniejsze natężenie mebli wokół miejsc roboczych, gdzie łatwo wywołać odczucie przytłoczenia. Będą one odpowiednie do przechowywania przyrządów z których rzadziej korzystamy, dzięki czemu zwolnimy półki i szuflady potrzebne na najczęściej używane gadżety i produkty, które powinny być pod ręką.